sadsad
Dodane przez:Marian Kowalski

Daniel Szkarupski

15/08/2024

Lwów – perła polskich Kresów

Niezbyt często zdarza się dziś Polakom wyjeżdżać na Ukrainę w celach turystycznych. Dało się to zauważyć po reakcjach pograniczników w Medyce, gdy przedstawiałem cel mojej podróży do Lwowa. Potwierdził to także już na miejscu przewodnik oprowadzający niegdyś duże grupy turystów. Niemniej jednak wraz z dwoma przyjaciółmi z Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej postanowiłem podjąć ryzyko i udać się, by zobaczyć to niegdyś największe miasto Kresów Rzeczypospolitej.
Interesujących aspektów tego wyjazdu było wiele: od ogólnego funkcjonowania przejścia granicznego, aż po metody dojazdu do samego miasta. Jednak to na samej metropolii chciałbym się dziś skupić.
Lwów, miasto z bogatą historią i kulturowym dziedzictwem, jest jednym z najbardziej fascynujących miejsc na Ukrainie. W tekście tym wskażę blaski i cienie jakie kryje ta perła polskich Kresów. Od architektonicznych cudów, po mroczne ślady, niestety niezbyt martwej, historii.
Współczesny Lwów – Miasto o dwóch obliczach
Życie we Lwowie toczy się w rytmie, który wielu przybywających turystów może zaskoczyć. Pomimo trwającego konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, ulice miasta tętnią życiem. Odbywają się koncerty, puby wypełniają młodzi ludzie, a mieszkańcy korzystają z uroków codzienności, zupełnie jakby wojny nie było. Jednakże wśród tej normalności dostrzegalne są ślady trwającego konfliktum, np. panująca od północy do 5 rano godzina policyjna, żołnierze na ulicach czy zaklejone płytami OSB okna zabytków.
Architektura i historia
Spacerując ulicami Lwowa, nie sposób nie dostrzec wpływów polskiej kultury. Politechnika Lwowska, Katedra Łacińska oraz monumentalne kamienice przypominają o czasach, gdy miasto było częścią Rzeczypospolitej. Jednakże współczesny Lwów to również miejsce, gdzie nowa ideologia przeplata się z dawną kulturą, co wywołuje, delikatnie mówiąc, mieszane uczucia…, ale o tym później.
Samo zwiedzanie Lwowa rozpoczęliśmy od spaceru ulicami w kierunku Pałacu Potockich oraz rynku. Zaczynając od monumentalnego budynku dworca i kierując się w stronę starego miasta obserwowaliśmy ogólną architekturę miasta, natrafialiśmy na elementy nawiązujące do czasów, gdy miasto to mieściło się jeszcze w granicach naszego państwa. Liczne napisy w języku polskim i to nie tylko na starych budynkach, ale i w współczesnych lokalach gastronomicznych.

Dodaj komentarz:



Zobacz także:

Unveiling the Power and Promise of Semiconductors
Unveiling the Power and Promise of Semiconductors
Unveiling the Power and Promise of Semiconductors
Unveiling the Power and Promise of Semiconductors
Unveiling the Power and Promise of Semiconductors
Unveiling the Power and Promise of Semiconductors